Tytuł: Zło czai się wszędzie
Liczba stron: 216
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: DOLNOŚLĄSKIE
Opis: Ekskluzywny hotel na malutkiej malowniczej wysepce wydaje się idealny na wakacje. Herkules Poirot ma nadzieję odetchnąć od napięcia i odpowiedzialności związanej ze swoim zawodem. Ale ledwie przybywa na miejsce, wyczuwa kłębiące się emocje, zazdrość, ambicję. Źródłem tych napięć jest piękna Arlena Stuart. Kiedy w grocie na plaży znajdują ciało zamordowanej Arleny, niewiele osób - szczególnie niewiele kobiet - czuje żal czy zaskoczenie. (źródło empik.com)
Tym razem mój wybór padł na królową kryminałów, Agathe Christie. Obawiałam się tego spotkania, dlatego odwlekałam je jak najdłużej się dało. Ostatnio w blogosferze na pęczki było recenzji na temat historii, jakie ta autorka wysnuła, więc zwróciłam się sama do siebie "a czemu by nie spróbować teraz?". Złapałam książkę z półki i byłam uradowana, że w niej znajdę słynnego detektywa, którego prawie każdy czytelnik chwali. A czy ja go obdarzyłam sympatią?
"[...]Ale zapomina pani, że zło czai się wszędzie."
Mały Belg, słynny detektyw z charakterystycznym wąsikiem- Herkules Poirot- wybrał się na odpoczynek na pięknej Wyspie Przemytników. Belg poznaje różnorodnych ludzi, jednak każdego uwagę zwraca zjawiskowa Arlena Stuart. Wydawać się może, że każdy mężczyzna pragnie tej kobiety, bo nie ukrywając, jej talentem jest...w sumie jej erotyzm płynący nawet z odgarnięcia kosmyka włosów za ucho. Zdawałoby się, że Herkules ma wolne, a żadne morderstwo nie przyjdzie za nim na tę wysepkę... O jakże był on w wielkim błędzie! Ktoś zabija Arlenę, wyspa huczy od plotek a podejrzanych jest od groma. Kto okazał się tym, który ma krew piękności na swoich rękach?
Jest to moje pierwsze spotkanie z Christie. Nie wiedziałam do końca czego się spodziewać, więc z jak najbardziej neutralnym podejściem zaczęłam czytać.
O dziwo na samym początku dołączyłam do grona wielbicielek Poirota. I chyba do Agathy też, bo ten kryminał pochłonęłam na raz. Nie mogłam się oderwać ani na sekundę.
Po pierwsze, narracja. Sposób, w jaki autorka buduje świat, ludzi, charaktery, osobowości.. jest po prostu cudownie wciągający. Tyle ile mamy smaków na świecie, pewnie i tyle różnych postaci wykreowała Agatha.
Czekałam na śmierć Arleny, doczekałam się i od tamtej chwili strony przewracałam jak karabin maszynowy. To obstawiałam jednego, za trzy strony kogoś innego... I moja intuicja była blisko, ale i tak nie wytypowałam mordercy. I to mnie bardzo cieszy, bo ta historia to była jak... ulepszona, czytana wersja w11 z większą dawką intrygi. Taka bardziej wymagająca, niż wgapianie się pustym wzrokiem w telewizor.
Podsumowując różnorodność bohaterów i osobowości, czas i miejsce akcji, świetnie zbudowane napięcie i ta intryga, której nie mogłam odkryć no i te zaskoczenie na koniec...
Taaaak, z pewnością jeszcze nie raz wrócę do królowej kryminałów.
moja ocena: 5/6
jak zabraknie to pewnie będziesz miała powód by odwiedzić empik ;D
OdpowiedzUsuńRaczej internetowy jedynie mogę odwiedzać często :( Do zwykłego mam ponad 3 h drogi najbliżej! Ale już dziś wrażenie lekkiej paniki braku książek znikło :)
UsuńNo, proszę, znowu Christie. Podoba mi się pomysł na książkę, z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKróciutka, a jakże wciągająca. :)
UsuńTej książki jeszcze nie czytałam, ale z pewnością niedługo będę miała ją za sobą, bo uwielbiam książki Agathy Christie:)
OdpowiedzUsuńTaka mała uwaga - wyraz "Belg" piszemy dużą literą:)
Dziękuję za uwagę :) Zapomniało się, bo na wszystko brak czasu to chwilka przed komputer by napisać i znowu w wir nauki i innych obowiązków.
UsuńA teraz i ja ją uwielbiam :)
No! Widzę kolejną fankę Christie :D
OdpowiedzUsuńSuper!!
Czytaj ją, czytaj!! :D
Aż żałuję, że dopiero teraz się za nią wzięłam! :D
UsuńJa za Agatą Christie nie przepadam , chociaż kilka jej książek było naprawdę dobrych ..i ciekawych . Fajnie ,że ta się do nich zalicza ,bo jak będę w bibliotece to z chęcią ją wypożyczę ;)
OdpowiedzUsuńCóż ja mogę powiedzieć.. To dopiero pierwsze spotkanie i udane, więc inne jej pozycje ocenię z czasem. :)
UsuńChristie u Ciebie? Ciekawe i inspirujące ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie wiem skąd to zdziwienie, ale jeszcze chyba Anastazja nie ukazała swych wszystkich stron, bo prawie wszystko czytuję, a że na blogu pojawiały się tylko chwilowo jedne gatunki.. no cóż :)
UsuńEch, muszę wreszcie poznać twórczość tej autorki bo kusisz niezmiernie ;)
OdpowiedzUsuńA ja sądziłam, że na 100 % masz coś tej autorki za sobą :) Ale chociaż będę czekać na Twoje pierwsze odczucia co do Christie.
UsuńNo niestety tak się złożyło, że jeszcze nie czytałam żadnej książki spod jej pióra, ale zamierzam to szybko nadrobić.
UsuńUwielbiam książka Agaty Christie! Mam plan do końca życia przeczytać wszystkie :) Jeszcze nie miałam okazji spotkać się z tą pozycją, le niebawem... :) Też uwielbiam narrację autorki. A z obstawianiem mordercy u Christie jest zazwyczaj podobne :)
OdpowiedzUsuńksiazka-jest-ciekawsza.blogspot.com
To i ja chyba do końca życia postaram się przeczytać jej książki, bo na razie jestem nią oczarowana :)
UsuńMi się dopiero marzy kilka książek Christie, ale podobnie jak Lustro - też się zdziwiłam jak zobaczyłam u Ciebie rasowy kryminał ;p
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej - kusisz moja droga, niezmiernie ;) Aż szkoda, że mój stosik jest tak obfity bo chętnie bym coś od Christie dorzuciła ;)
Taki już los, że zdążyłyście mnie poznać tylko z tej romantycznej strony... Ale uwierz mi na słowo, moja czytelnicza kariera ma różne epizody, raz mam chęć na to, raz na tamto :) ograniczam sie tylko z fantastyka.
UsuńNie miałam okazji przeczytać zbyt wiele książek Christie, a bardzo chciałabym chociaż kilka z nich poznać. Niestety również z braku czasu za każdym razem odkładam to na później :) Czytałam jedynie "Morderstwo w Orient Expressie" i spodobał mi się jej styl pisania. Dzięki Twojej recenzji wiem co muszę szukać w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie, aż żałuję, że to dopiero moje pierwsze spotkanie z tą autorką, choć słyszałam o niej wiele dobrego :)
UsuńJa na Christie jeszcze nigdy się nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i ja się nie zawiodę :)
UsuńUwielbiam Agatę, a dawno jej już nie czytałam muszę nadrobić.
OdpowiedzUsuńA patrzę, że Christie ma wiele fanek :)
UsuńZachęciłaś mnie, oczywiście chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie zgadłam kto był mordercą w książkach Christie :) To się nazywa dobry kryminał :)
OdpowiedzUsuńOjjj tak! :)
UsuńCzytałam jedną z ksiazek Agaty Christie i bardzo mi sie ona podobala. "Zlo czai sie wszedzie" mam na swojej polce, wiec wkrotce wezme sie za lekture :)
OdpowiedzUsuńZatem czekam na Twoją recenzję. :)
UsuńWidzę, że najwyższa pora poznać twórczość Agaty Christie :) Ile można ten moment odwlekać :) :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie :)
No ja właśnie też odwlekałam, ale cóż :) Wreszcie się udało i sądzę, że warto było.
UsuńI chyba znalazłam :D Muszę w końcu poznać Christie, bo już tyle się do niej zabieram i ciągle bez efektów :D Książka zapowiada się ciekawie, więc może zacznę od niej i ta piąteczka tak ładnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńZacznij, zacznij, bo warto :)
UsuńAgatha to Agatha - uwielbiam. Chyba lepszych kryminałów nikt nie napisał :)
OdpowiedzUsuńChyba masz rację :)
Usuń