czwartek, 5 czerwca 2014

ZACHOWAJ SPOKÓJ- Harlan Coben

Autor: Harlan Coben
Tytuł: Zachowaj spokój
Liczba stron: 448
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: ALBATROS

Opis: Nowy bestseller mistrza thrillera, w którym niepowiązane ze sobą wątki łączą się w najmniej spodziewany sposób, ukazując dramat zwykłych ludzi zamieszanych w coś, czego znaczenia nie są w stanie pojąć. Każda rodzina ma swoje tajemnice... Rodzice Adama Baye, zaniepokojeni tym, że po samobójstwie kolegi z klasy ich szesnastoletni syn zamknął się w sobie, instalują na jego komputerze program szpiegowski. Śledzą każdy ruch chłopaka, każdy wysłany i odebrany e-mail. Ze zgrozą odkrywają wiadomość przesłaną przez anonimowego nadawcę, który każe mu siedzieć cicho. Czy Adam wie coś na temat samobójstwa? I co ma wspólnego z brutalnym zabójstwem na przedmieściach Nowego Jorku, nad którego zagadką pracuje detektyw Loren Muse? Dlaczego rodziną Baye interesuje się FBI? (źródło empik.com)


Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Sporo o nim słyszałam, wiele razy również mijałam jego książki w księgarni, aż wreszcie miałam okazję, więc pożyczyłam ten egzemplarz. 
Thrillery... Rzadko po nie sięgam. Jakie są moje wrażenia?

W książce poznajemy szczęśliwą, na pozór, rodzinę. Jest Mike, Tia i ich dwójka dzieci, Jill i Adam. I to właśnie Adam wzbudza ich ciekawość, gdy po samobójstwie jego przyjaciela, chłopak po prostu zamyka się w sobie. Zmartwieni sytuacją, montują w komputerze chłopaka program szpiegowski. Ich uwagę przykuwają tajemnicze wiadomości, a z czasem rodzice Adama domyślają się, że mogą one mieć związek z samobójstwem Spencera. 

Początek był naprawdę dobry. Akcja ciekawiła, rozwijała się może nie w zawrotnym tempie, ale czytelnika ciekawiła kolejna strona i kolejna. Do tego różnorodność bohaterów. Wydawałoby się, że taka drugoplanowa postać nie ma nic wspólnego z ważnymi wątkami. Bzdura! Dlatego też podczas czytania, warto skupić uwagę na każdym, dosłownie każdym. 

Połowa książki szła mi opornie, a nawet bardzo. Dopiero zakończenie... no cóż, umieszczone na kilku stronach i nagle wszystko się wyjaśnia. Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby wcześniejsze zamieszczenie niektórych wątków finałowych w tekście. 

"Zachowaj spokój" nie okazała się powieścią taką, na jaką liczyłam. Jednak dla fanów twórczości 
Cobena polecam, być może nie po tę historię sięgnęłam, by zakochać się w tym pisarzu. Choć nie przeczę, że ciężko było mi napisać tę recenzję.


moja ocena: 3/6

Przepraszam Was bardzo za nieobecność, ale cierpiałam na bardzo doskwierający brak internetu. 
Na szczęście teraz będę miała bez żadnych limitów, więc żegnam serdecznie Play i witam inną sieć. :) 

39 komentarzy:

  1. uhuu Coben! :) szkoda, że tak słabo wypadła Twoja przygoda z tym autorem...
    to z jakiej sieci teraz będziesz czerpać internety?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dam mu jeszcze szanse, bo z tego co wiem, to warto :)
      Oj moje miasteczko ociera się niemal o wieś, więc multimedia, ale na razie nie narzekam.

      Usuń
  2. Jestem nieco zaskoczona, gdyż zazwyczaj Coben zbiera dobre oceny. Widocznie trafiła mu się gorsza książka. Czasami tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokładnie i akurat ja na nią trafiłam. Może kolejne spotkanie okaże się bardziej sukcesywne :)

      Usuń
  3. Też z reguły nie czytam takich powieści, ale o autorze już słyszałam, jednak skoro taka ocena to raczej podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej spasuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda ,że książka średnio przypadła Ci do gustu , ale będąc w sklepie z książkami kupiłam trzy powieści tego autora im szczerze mówiąc mam nadzieję,że będą lepsze niż ta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? To będę czekać na Twoje recenzje, może coś co się Tobie spodoba, wezmę na warsztat i uratuję moje pierwsze wrażenie na temat Cobena :)

      Usuń
  6. Szkoda, że książka nie przypadła Ci do gustu. Ja prozę Cobena bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że moje następne spotkanie z tym autorem okaże się bardziej udane, dam mu jeszcze szanse :)

      Usuń
  7. Ja od czasu do czasu sięgam po twórczość Cobena, ale z większymi przerwami. Do tej pory przeczytałam trzy i w przyszłości planuję poznać kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja mama zawsze bardzo zachwalała twórczość autora, więc wcześniej czy później, z pewnością sięgnę po jakiś jego tytuł:) Choć, sugerując się Twoją opinią, może zacznę od jakiejś innej pozycji:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja Cobena lubię. Tej nie czytałam powieści, bo zrobłąm sobie jakiś czas temu przerwe, a to z powodu takiego, że książki wydawały mi się w pewnym momencie na jedno kopyto. Jednak ostatnio za nim zatęskniłlam ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno czytałam Cobena, oj dawno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja, jak widać niedawno zetknęłam się z tym autorem. Ma się zaległości niestety :)

      Usuń
  11. no w końcu do ciebie trafiłam, nie wiem czemu wszystko mi się pomieszało - już dodaję Cię do blogrolla i kanału rrs - co do Cobena to ma lepsze i gorsze powieści i dość "amerykańskie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porządku, w porządku :)
      Cóż, bardzo dobrze to ujęłaś. Już nawet w tej powieści dostrzegłam tą nutę "amerykańskości"

      Usuń
  12. Lubię Harlana Cobena. Jego kryminały są takie.. nieprzewidywalne i chyba to u niego najbardziej cenię.Jak widzę, ocena całkiem niezła, więc chyba przeczytam :)
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będę czekać na Twoją recenzję, zobaczymy jak Ty ją odbierzesz :)

      Usuń
  13. Nie miałam jeszcze styczności z tym autorem (o ile mnie pamięć nie myli) i na razie nie mam szczególnej ochoty tego zmieniać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś coś czytałam, ale niestety mnie nie przekonał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię książki Cobena i szkoda, że nie spodobała Ci się jego książka. Ja zaczęłam przygodę z jego twórczością od ,,Jedyna szansa" i cenię tego autora :>

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Cobena i będę go bronić, bo jego twórczość jest fantastyczna, chociaż muszę przyznać, że "Zachowaj spokój" faktycznie trochę jest niedopracowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, więc w moim przypadku musiał to być niekoniecznie dobry wybór książki :)

      Usuń
  17. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tego autora. Chyba pora nadrobić zaległości i sięgnąć po jakąś jego książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też niedawno trafiłam na książkę Cobena, która mi się nie podobała, chociaż lubię tego autora- także nie ma reguły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często tak jest, kiedy autor bądź autorka ma wiele napisanych powieści na koncie :)

      Usuń
  19. Jeszcze nie miałam okazji zetknąć się z Cobenem, ale planuję :) Z opisu książki wydaje mi się być ciekawa, więc mimo Twojej średniej oceny, kiedyś dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli udało Ci się przetrwać cały mój wpis, pozostaw po sobie dodatkowo ślad, a będę Ci niezmiernie wdzięczna. Każdy komentarz jest bezcenny, to daje mi siłę i motywację, bo piszę nie dla siebie, ale dla Was. Z góry serdecznie dziękuję! ♥