środa, 28 maja 2014

Zabawy #1 i #2, czyli ja jako czytelnik i moje czytadełko!

Ostatnio cierpię na brak czasu (ledwie znajduję na czytanie!) i dlatego też zwlekałam z tymi zabawami. Wiecie jak to jest, obowiązki, nauka, dodatkowe sprawy, które mam na głowie.. No i ten nieszczęsny dentysta. Teraz leżę z trzęsącymi się rękoma z bólu i postanowiłam coś wyskrobać. Jestem, tak się składa nie tylko ja, za tym, że zatruwanie zębów to wręcz archaiczna metoda i ból z tym związany...jest okropny, o tak powiem. 

czwartek, 22 maja 2014

OGRÓD KAMILI- Katarzyna Michalak

Autorka: Katarzyna Michalak
Tytuł: Ogród Kamili
Seria: Kwiatowa
Tom: I
Liczba stron: 368
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: ZNAK

Opis: Kamila marzy o prawdziwej miłości, własnym domu i ogrodzie różanym.
Jednak los nie jest dla niej łaskawy. Ukochany mężczyzna
niespodziewanie znika, zostawiając po sobie pustkę, ból i tajemnicę, zamiast domu jest małe mieszkanko, a ogród kwitnie tylko w wyobraźni. Przed pogrążeniem się w rozpaczy ratują Kamilę ukochana ciocia i wiara w to, że marzenia się spełniają.
Kamila, bliska utraty nadziei, że kiedyś i dla niej zaświeci słońce, otrzymuje niespodziewany dar od losu. Przedwojenna willa z uliczki Leśnych Dzwonków jest miejscem, o jakim marzyła. Zupełnie jakby ktoś czytał jej w myślach… (źródło empik. com) 



Marzenia. Jedno słowo, a tyle oczekiwań, planów, celów. Bez nich, rzeczywistość wydałaby się nużąca i monotonna, mimo iż taka powoli się staje. Ale to dzięki nim kładziemy się późno w łóżku i odpływamy w wir marzeń. Teraz pomyślcie o swoim największym marzeniu. Wizja jest cudowna, prawda? A teraz wyobraźcie sobie, że ten piękny obraz staje się rzeczywisty. Emocje są niesamowite, nie ukrywajmy. Bo każdy chyba chciałby, żeby te myśli, które są spowodowane deszczem gwiazd, kiedyś się spełniły...

"Nie rezygnuj z marzeń, nigdy nie wiesz, kiedy okażą się potrzebne."- Carlos Ruíz Zafón

A wiecie komu to się przydarzyło? Szarej myszce z wielkim zamiłowaniem do róż, Kamili- bohaterce książki Katarzyny Michalak „Ogród Kamili”.


wtorek, 20 maja 2014

ZŁO CZAI SIĘ WSZĘDZIE- Agatha Christie

Autorka: Agatha Christie
Tytuł: Zło czai się wszędzie
Liczba stron: 216
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: DOLNOŚLĄSKIE

Opis: Ekskluzywny hotel na malutkiej malowniczej wysepce wydaje się idealny na wakacje. Herkules Poirot ma nadzieję odetchnąć od napięcia i odpowiedzialności związanej ze swoim zawodem. Ale ledwie przybywa na miejsce, wyczuwa kłębiące się emocje, zazdrość, ambicję. Źródłem tych napięć jest piękna Arlena Stuart. Kiedy w grocie na plaży znajdują ciało zamordowanej Arleny, niewiele osób - szczególnie niewiele kobiet - czuje żal czy zaskoczenie. (źródło empik.com)


Jak na początku maja miałam problem ze znalezieniem czasu na jakąkolwiek lekturę, to teraz wpadłam w wir. I zaczynam mieć lekkie obawy, co do faktu, że może zabraknąć mi książek. Ale to tylko lekkie i chwilowe, bo jakby nie patrzeć mam długą i chyba niekończącą się kolejkę lektur. 
Tym razem mój wybór padł na królową kryminałów, Agathe Christie. Obawiałam się tego spotkania, dlatego odwlekałam je jak najdłużej się dało. Ostatnio w blogosferze na pęczki było recenzji na temat historii, jakie ta autorka wysnuła, więc zwróciłam się sama do siebie "a czemu by nie spróbować teraz?". Złapałam książkę z półki i byłam uradowana, że w niej znajdę słynnego detektywa, którego prawie każdy czytelnik chwali. A czy ja go obdarzyłam sympatią?

sobota, 17 maja 2014

ŚMIAŁE MARZENIA- Nora Roberts

Autorka: Nora Roberts
Tytuł: Śmiałe marzenia
Cykl: Saga marzeń
Seria: Koronkowa
Tom: I
Liczba stron: 376
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: KSIĄŻNICA

Opis: W barwnej scenerii urwistych wybrzeży Kalifornii, wśród przepychu luksusowej rezydencji Tempeltonów dorastają trzy dziewczynki. Laura jest córką jej właścicieli, Kate adoptowaną kuzynką, zaś Margo zaledwie córką gospodyni. Przyjaźnią się serdecznie, każda z nich snuje jednak własne marzenia o przyszłości. Margo jest bardzo ambitna i chociaż Tempeltonowie traktują ją jak członka rodziny, postanawia dowieść, że sama potrafi zdobyć pieniądze i pozycję, o której zawsze marzyła. Czy znajdzie z dala od bliskich szczęście i spełnienie? (źródło empik.com)

 

Od dłuższego czasu cenię sobie twórczość Nory Roberts. Niegdyś, kiedy byłam młodsza, nie mogłam przekonać się do jej twórczości jednak z czasem wyszłam na prostą. Tę autorkę albo się kocha, albo nienawidzi. Ja należę do zgrupowania tych pierwszych. Nie można od niej oczekiwać zbyt wiele, nie mówię przez to, że jej twórczość nie jest na wysokim poziomie, ale Nora ma swój własny schemat pisania. W gruncie rzeczy wiadomo, czego możemy się spodziewać, jednak zawsze się znajdzie nutka zaskoczenia. Teraz, po pewnym odpoczynku od Nory, postawiłam na Śmiałe marzenia, które otwierają Sagę Marzeń. Jakie mam wrażenia? Sprawdźcie sami! 

poniedziałek, 12 maja 2014

SPRZEDANA. MOJA HISTORIA.- Sophie Hayes

Autorka: Sophie Hayes
Tytuł: Sprzedana. Moja historia.
Liczba stron: 316
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: AMBER

Opis: Sophie miała dwadzieścia cztery lata, kiedy pojechała do Włoch odwiedzić chłopaka – swojego dobrego przyjaciela. Spędzili razem romantyczny weekend i Sophie uwierzyła, że to miłość jej życia.Ale kiedy powiedziała, że musi wracać do Anglii, wszystko się zmieniło. Uroczy i troskliwy Kas pokazał swoją prawdziwą twarz: brutalną i cyniczną. I poinformował ją, że będzie dla niego pracowała.Na ulicy…Pierwszej nocy miała dziesięciu klientów. Potem „pracowała” bez przerwy, siedem dni w tygodniu, po trzydzieści razy dziennie. Jeśli nie dość zarobiła, była okrutnie karana. Nie mogła uciec; Kas zapowiedział, że jeśli to zrobi, zabije jej młodszych braci. Wiedziała, że nie żartuje...Wykorzystywana, gwałcona, bita i poniżana Sophie spędziła sześć miesięcy w piekle.Ale znalazła siłę, by wyrwać się z zaklętego kręgu strachu i przemocy. Musiało jednak minąć kolejnych pięć lat, żeby przestała oglądać się przez ramię, poczuła się bezpieczna i opowiedziała o tym, co przeżyła – żeby żadna dziewczyna nie powtórzyła jej losu współczesnej niewolnicy. (źródło empik.com)

 


Sprzedana. To takie wymowne słowo, które wykłada wszystko na tacy. W tych czasach  już praktycznie każdy będzie miał w głowie kobietę, która sprzedaje się bądź została sprzedana. Rzadko kto pomyśli o marynarce, książce, jakiejkolwiek rzeczy. Pewnie dlatego też nie powiedziałam „nie”, gdy znajoma zaproponowała mi tę książkę. Czy warto było?

poniedziałek, 5 maja 2014

NA KRAWĘDZI NIGDY- J.A. Redmerski

Autorka: J.A. Redmerski
Tytuł: Na krawędzi nigdy
Seria: Na krawędzi
Tom: I
Liczba stron: 476
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: FILIA

Opis: Pewnego dnia Camryn Benett porzuca swoje dotychczasowe życie i wsiada w pierwszy lepszy autobus. Rusza w nieznane, zabiera ze sobą jedynie pieniądze i telefon. Na trasie spotyka tajemniczego Andrew Parrisha. Mężczyzna jest przystojny, zagadkowy i zachowuje się tak, jakby wczoraj i jutro nie istniały. Razem przemierzają gorącą i dziką Amerykę. Dzięki Andrew Camryn odkrywa, czym jest miłość i gorąca namiętność. Te kilkanaście dni, które spędzają razem, zmienia ich bezpowrotnie. Jednak Andrew ma tajemnicę, jedną z najgorszych. Przyjdzie czas, w którym Camryn dowie się, co ukrywa jej ukochany. Czy prawda złączy ich na wieki, czy bezpowrotnie rozdzieli? Finał tej historii wyciśnie łzy z niejednego oka. To powieść drogi, książka o miłości, namiętności, życiu chwilą i w zgodzie ze sobą. Historia Andrew i Camryn otwiera nam oczy na to, jak ważne jest podążanie za swoimi pragnieniami i jak intensywne, namiętne, kolorowe, ale także pełne bólu bywa życie. (źródło empik.com)

 

Z tego co pamiętam, ta książka została nieźle rozsławiona. Piękna okładka, naprawdę przyciąga oko i cudnie wygląda na mojej skromnej półce- to duży plus, bo lubię książki cieszące oko i to często podkreślam. Ale ja nie o tym. Z początku, kiedy premiera była blisko, czytałam same superlatywy na temat  Na krawędzi nigdy . Nie wiedziałam co do końca myśleć, bo dopiero po pewnym czasie zaczęły się pojawiać neutralne, a czasem i negatywne opinie. Są gusta i guściki, prawda? Czego ja się spodziewałam po tej powieści? Z pewnością czegoś innego niż zastałam w treści. Jakie są moje wrażenia? Sprawdźcie sami. 


czwartek, 1 maja 2014

Kwiecień, czyli pierwsze podsumowanie na blogu!

Tyle tych podsumowań, może i ja spróbuję takie zrobić? :)
Oczywiście odbędzie się bez odwiedzin i obserwatorów, i tak dalej bo w blogosferze jestem od niedawna.