sobota, 12 kwietnia 2014

Dylematy Anastazji #1

Moje kochane robaczki. Od kilku dni mam wielki dylemat i tak chodzę, i chodzę do księgarni i nie wiem co począć. Tak się składa, że mam do wyboru dwie książki i nie wiem, którą z nich kupić. Taka sytuacja, że muszę wybrać i jak na niezdecydowaną kobietkę przystało, po prostu...nie wiem.
A więc liczę, że mi doradzicie! 

1. "Sto imion" Cecelia Ahern
2. "Na krawędzi nigdy" J.A. Redmerski 

Zatem...Dopomożecie w wyborze? Co Waszym zdaniem warto szybciej przeczytać, a może co niekoniecznie? 
Z góry dziękuję za drobną pomoc. :)

6 komentarzy:

  1. Żadnej nie czytałam. Ale może.... "Sto imion"? Sama mam na półce i czeka na czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż..Będę czekać z niecierpliwieniem na Twoją recenzję. "Sto imion" ma przepiękną okładkę, która wręcz kusi samą sobą w księgarni. Plusem jest jeszcze fakt, że byłoby to już drugie spotkanie z panią Ahern, tuż po pierwszym bardzo udanym. :)

      Usuń
  2. Hm, ja mam na półeczce "Na krawędzi nigdy", którego jeszcze nie czytałam, ale wydaje się ciekawe. Przekonuje mnie dużo bardziej niż pierwszy tytuł, ale występuje tam kilka scen erotycznych, podobno dość śmiałych (nawet na okładce zaznaczyli). Ma także wyższą ocenę na lubimyczytac.pl i recenzje, które czytałam, też były bardziej entuzjastyczne. Ale wiadomo, że każdy ma swój gust, ja tylko przedstawiłam mój punkt widzenia ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Erotyka mnie nie przeraża, chyba "dojrzałam" jakoś do tego gatunku, chociaż nie przeczę- nie jest to trafne określenie. Jednak dziękuję za opinię, na pewno ją rozważę przy wyborze książki!

      Usuń
  3. Wybierz obie :) A tak poważnie, "Na krawędzi nigdy" bardzo lubię, jeśli chodzi o sceny erotyczne - nie są aż tak śmiałe (chyba, że masz mniej niż 18 lat), w zasadzie przy "50 twarzach Grey'a"to bajeczka dla dzieci. Troszkę dziwię się aż tak wysokim ocenom na LC, bo nie jest to jakaś odkrywcza lektura, a raczej przyjemna, nienużąca historia drogi, jednak z czystym sumieniem polecam. A "Sto imion" nie znam, więc nie pomogę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twoją opinię, którą niemniej jednak cenię :) Akurat nie mam mniej, więc już "legalnie" czytam takie lektury, więc nutka mniejsza tudzież większa erotyzmu mnie zbytnio nie przeraża, więc cóż :)

      Usuń

Jeżeli udało Ci się przetrwać cały mój wpis, pozostaw po sobie dodatkowo ślad, a będę Ci niezmiernie wdzięczna. Każdy komentarz jest bezcenny, to daje mi siłę i motywację, bo piszę nie dla siebie, ale dla Was. Z góry serdecznie dziękuję! ♥