piątek, 21 marca 2014

OBROŃCA NOCY- Agnieszka Lingas-Łoniewska

Autorka: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Tytuł: Obrońca Nocy
Liczba stron: 303
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: NOVAE RES 

Opis: Melisa, James i Nocny Łowca. Historia jak z komiksu o walce ze złem, walce z własnymi słabościami, demonami przeszłości i oczywiście o wielkiej miłości. Ona jedna, ich dwóch, Miasto Aniołów i zagrożenie, któremu niekiedy nie można się oprzeć. Obrońca nocy to sensacyjna opowieść o pyskatej dziennikarce, zarozumiałym potentacie mediowym i Nocnym Łowcy. Dobro walczy ze złem, ludzie ze swoimi pragnieniami, a Melisa Mallory z miłością do dwóch mężczyzn. Agnieszka Lingas-Łoniewska bawi się formą, zapraszając nas do nieco komiksowej opowieści z elementami fantasy, gdzie jednak zło i zagrożenie są realne, a uczucia gorące i buzujące od pożądania. (źródło empik.com)

 

Melissa Malory jest dziennikarką i ostatnimi czasami cały swój wysiłek poświęca pracy nad artykułem o ToxicCrystal- narkotyku, który niczym epidemia roznosi się po całym Los Angeles.
Dziennikarka jest perfekcjonistką, więc dlatego zjawia się w każdym miejscu, każdym czasie, każdej chwili, która ma jakikolwiek związek z niebezpiecznym narkotykiem.
Obrońca Nocy. Silny. Nieustraszony. Niedoścignięty. To on broni mieszkańców L.A. przed tym, przed czym nie zdoła ich obronić policja. Tak szybko jak powstała afera z ToxicCrystal, tak szybko pojawia się również tam nasz Obrońca. Jednak on zauważa piękną, czarnowłosą dziennikarkę. I już wie, że przez jej upór sama ściąga na siebie kłopoty. 
W tym samym czasie, pewien seksowny milioner- James Maseratti- staje się nowym szefem Melisy. Na dzień dobry oba silne charaktery witają się w taki sposób, jakby nieoficjalnie chcieli rozpocząć bitwę między sobą. I tak też się stało, jednak kto wygra? 
 
Jako że jestem wielką, ba! Wręcz ogromną fanką Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, wiadomym było, że i  ta powieść prędzej czy później trafi w moje ręce. Piękna okładka, tajemniczy opis fabuły no i nazwisko autorki. Jak można nie sięgnąć po tę pozycje? Sama nie wiem.
 Książka to istny miks. Zarówno akcji, uczuć, bohaterów i stylów. Lingas mistrzowsko operuje słowem i w tym przypadku udowodniła, że da radę nawet z fantastyką, za którą osobiście nie przepadam. Jednak to nie stanowiło bariery w pochłonięciu historii w jeden wieczór. 
Ogółem książka udana. Romantyzm, nutka bardzo przyjemnej erotyki, akcja, tajemnica. Czyli wszystko to, czego potrzeba do udanego wieczoru!

moja ocena: 5/6

 

 

6 komentarzy:

  1. Świetna powieść. Mnie się bardzo podobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się, Agnieszka Lingas-Łoniewska pisze tak, że nie można się oderwać. I nawet "Obrońca", mimo że taki eksperymentalny, zdobył moje serce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie. Zazdroszczę pani Agnieszce, że ma tak ogromny talent, że jej książek nie mogę rozłożyć nawet na tygodnie, muszę zacząć i skończyć tego dnia. A już nie mówiąc o tym, jak to wszystko przeżywam, ach... :)

      Usuń
  3. Nie znam jeszcze twórczości p.Agnieszki, ale jeśli aż tak ja zachwalasz, to muszę dać jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet mi się podobała ta komiksowa historia. Chyba mam słabość do tajemniczych bohaterów.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli udało Ci się przetrwać cały mój wpis, pozostaw po sobie dodatkowo ślad, a będę Ci niezmiernie wdzięczna. Każdy komentarz jest bezcenny, to daje mi siłę i motywację, bo piszę nie dla siebie, ale dla Was. Z góry serdecznie dziękuję! ♥